Mieszka się tutaj jak u mamy. Nic dziwnego, bo mieszkałem tutaj od z rodzicami od 1980r. kiedy to dostaliśmy na nie przydział. I za nic bym się z nim nie rozstał gdyby życie nie pchnęło mnie za chlebem w zupełnie inne rejony.
Pokoje są trzy. Salon, 13,5 m.kw. solidne centrum życia rodziny. Mieści wigilie, urodziny, imieniny i inne rodzinne obiadki, wejdzie tu i fotel, i rozkładany stół i wersalka solidnych rozmiarów. Jasny i pogodny przez większość dnia, jednak dzięki balkonowi i drzewom za oknem nie rozgrzewa się za bardzo. Spędzicie tu niezapomniane wspólne chwile o każdej porze roku.
Średni pokój, 8 m.kw. stworzony dla kogoś takiego, jak ja, kiedy go zasiedlałem. Dziecka spragnionego swojego kąta, gotowego urządzić w nim swoje królestwo. Wchodzi tu kilka szafek na nastoletnie skarby, spore łóżko, sprzęt grający, komputerowy, muzyczny, akwarium, klatka na ptaki – wszytko, co da się pokochać! Pokój niemal kwadratowy, więc bardzo łatwo go przearanżować. Ja przestawiałem tapczan z pod okna pod kolejne ściany kilka razy. Raz nawet w środku nocy, jak mnie naszła wena.
Mały pokoik, 6 m.kw. Niewiele ale wciąż dość na przytulną sypialenkę, gabinet do pracy zdalnej albo pokój małego dzieciaka. Pełnił wszystkie te funkcje. Jego dodatkową zaletą jest położenie od północy. Nie ma obawy, że obudzi Was natrętny promień słońca.
Kuchnia 8 m.kw i łazienka, 2,6 m.kw. nie są wielkie ale doskonale spełniają swoje role. Nie będziecie mieli problemu, żeby z wanny sięgnąć do wieszaka z ręcznikami. A w kuchni, spokojnie zmieści się i On szykujący obiad i Ona, jeśli wpadnie w tym samym momencie zrobić sobie kawę.
Mieszkania zdecydowaliśmy się nie remontować. Zostawiamy go Wam do dyspozycji z naleciałością 45 lat, które w nim spędziliśmy. Możecie swobodnie zdecydować w co je przekształcić.
Udało mi się Was zainteresować? Dawajcie znać! Wejście na trzecie piętro to doskonały trening dla zdrowia 🙂
- Principal and Interest
- Property Tax
- HOA fee
